Myślałem od jakiegoś czasu jak pokazać siedliska, które mają znaczenie przyrodnicze i powinny być chronione. Czasem wydawać by się mogło, że jest ich jeszcze sporo w naszym środowisku, ale ich wartość i znaczenie nie tylko czysto przyrodnicze jest niewyobrażalnie duże.
Zacytuję fragment wykładu noblowskiego Olgi Tokarczuk: „Świat umiera, a my nawet tego nie zauważamy. Nie zauważamy, że staje się zbiorem rzeczy i wydarzeń, martwą przestrzenią, w której poruszamy się samotni i zagubieni, miotani cudzymi decyzjami, zniewoleni niezrozumiałym fatum, poczuciem bycia igraszką
Trudno się nie zatrzymać, gdy coś tak pięknego pojawia się na twojej drodze. Szachownica kostkowata, kwiat inny niż wszystkie. Na każdym płatku układ plamek dających wrażenie szachownicy właśnie. Na każdej plamce? Na moich od środka siedziały mrówki. Jakiś skoczek, jakiś
Woda ma to do siebie, że ucieka. Płynie, ulega grawitacji i znika. Fizyka jest nieubłagalna, ale też daje sporo możliwości w drugą stronę. Luty to nasza nowa świecka tradycja od kilku lat, kiedy to robimy ile się da by zatrzymać
Jakiś kowalik zakwilił, sikory zaczynają już grać i nagle jęk, nagle z dalekich drzew słychać głos jakiegoś cierpiętnika. Przylatuje bliżej, wspina się po suchych kikutach odstających od pni dębów i drze się żałośnie, jakby coś się w lesie wydarzyło. Owszem,
21 żurawi (ok 85 kg) 2 ha ścierni kukurydzianej 1h gorczycy przed zaoraniem 400m łęgu przystrumykowego 30ha ścierni po słoneczniku 100ha boru sosnowego, koniecznie świeżego! Wszystkie warstwy układamy zgodnie z kolejnością w przepisie, za każdym razem dolewamy trochę kandyzowanej mgły. Taką mgłę robimy w nocy, koniecznie
Na niebie całe klucze, na kukurydziskach tłum. Wszystkie razem, każda obok, każdy tuż. Wspólne noce i całe dnie. Całą zimę razem. Nocleg na wodzie, kołysane stado powiewami wiatru. Skrzydło w skrzydło, szyja w szyję i tysiące płetw mieszających zimną wodę.
W wierzbie rokicie, tam gdzie skraj lasu łączy się z rozległymi łąkami modliszka zdeponowała swój skarb. Biblioteka? Fonoteka? Mediateka? Nie! To oczywiście ooteka! Taka torebka na złożone jaja. Jakieś sto, może dwieście małych modliszek w postaci zbliżonej do DNA w
Zasłuchany w skrzypce Natsuki Gunji (bierze udział w Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im. Henryka Wieniawskiego), które wygrywały Mozarta w Symfonii Koncertującej Es-dur KV364, mój wzrok zatrzymał się na oku konia. Nie ma znaczenia jakie to zwierzę. Znaczenie ma obiektyw, które stworzyło
Zawsze smukłe, dostojne i piękne. Dziś jednak skupione na żerowaniu sprawiały wrażenie kul toczonych po ugorze. Pękate takie! Te ptaki są stąd! W pobliżu rewiru gniazdowego trzymają się od czasu wodzenia młodych. Nie próbują przyłączyć się do wielkich stad żerujących