blog.

Spotkanie z nocnym łowcą

W detektorze ultradźwiękowym pojawiły się pluski i stukania. Nad głową gromadki ludzi przeleciał pierwszy borowiec i szybko zapadł nad stawem. Po całym dniu w dziupli, warto napić się wody i zabrać za żerowanie. Kiedy nietoperze polowały intensywnie przed nachodzącą burzą, chiropterolodzy zaczęli łapać je w sieci w celu sprawdzenia, kto  mieszka w ostoi Natura 2000 Dębniańskie Mokradła. Świat tych małych stworzeń zależy od zachowania bogatych w pokarm siedlisk, z odpowiednią ilością wody i mozaiką roślinności. Nietoperze to tajemnica, której odkrywanie nigdy się nie skończy. Co ciekawe w nocnych badaniach pojawił się najmniejszy nasz nietoperz karlik drobny i największy borowiec wielki. Były też gacki szare i brunatne, mroczki późne i nocki rude. Widać okolica jeszcze obfituje w owady.

Odłowów dokonała Rodzina Gotfriedów z Wrocławia, a towarzyszyło im stado ciekawskich z różnych zakątków Dolnego Śląska, którzy zostali zaproszeni przez Fundację EduSilesia z Justyną Tracichleb i Ewą Smutyło na czele. Ja też tam byłem, nockom i gackom pazurki malowałem a potem jak wszyscy przed burzą uciekałem. Burzy nie było.

Udostępnij:
Przejdź do treści