Kogo ściga ściga?
Biegło coś po zwalonym świerku tak szybko, że musiałem się cofnąć by zobaczyć komu tak się śpieszy i z kim się tak ściga. Patrzę i patrzę…zatrzymała się i już się nie ściga. To ściga fioletowa tak się śpieszyła. Usychające świerki to jej codzienność. Składa pod korę jaja i za dwa lata znów się nowa ściga ściga z czasem. Mam zagwozdkę z jej kolorami, tym bardziej, że jej druga nazwa to zagwozdnik fiołkowy! Jej/jego opalizujący pancerz bywa i fiołkowy, choć jak widać na załączonym obrazku rozpiętość barwy niebieskiej zaczyna się od błękitu a kończy na czarnym granacie. Skądinąd szaleństwo z tym opalizującym w czernie niebieskim. Posiedziała, posiedziała i poszła się ścigać ta ściga. Zagwozdnik/zagwostka z rozkminianiem kolorów trwa.