
Nagle
Gdyby tak wylecieć w kosmos kilka lat temu i wrócić teraz, rzeka być może płynęła by jak płynie, ale świat zmienił nagle poglądy. Parafrazując mędrca można by powiedzieć, że to już nie różnica poglądów a różnica poziomów. Nie ma na to rady. Takie rzeczy działy się już w latach 30. ubiegłego wieku i wiemy czym się skończyły. Cóż, widać pamięć ludzi wstecz jest krótka. Pamięć jest zawsze wstecz i zawsze się rozwadnia. Nagłe przemijanie jest jak roztopy na przedwiośniu. Zmiana i już.
Rzeka jest jedną wielką zmianą, nagłością, przeżyciem, życiem. Wchodzimy jednak w czasy, kiedy ktoś jeden powie, że rzeka nie płynie i wielu ludzi w to uwierzy. To bardzo niebezpieczne, mimo, że taka stojąca rzeka mogłaby być wygodna na chwilę. Można by wchodzić ciągle do tej samej rzeki, można by uwierzyć, że wszystko nie płynie, można by w końcu wrócić na dobre do płaskiej ziemi.
Życie ma to do siebie, że jednak płynie, zmienia się, EWOLUUJE. I jak ktoś kiedyś powiedział – wszystko mija nawet najdłuższa żmija.