Obudziły się
Obudziły się
Od kilku dni, wraz z afrykańskim ciepłem, przyszła meteorologiczna wiosna. Ciepły wiatr przebudził już cały świat i kolejne gatunki poszukują swego miejsca przed kolejnym sezonem. Ożywiły się ptaki, szaleją stadkami latolistki cytrynki, to i na susły moręgowane w Dolinie Łachy przyszedł czas . Obudziły się i szukają pierwszych, soczystych traw by uzupełnić ukochany tłuszczyk i przygotować się do rozrodu. Jeszcze nieśmiało, jeszcze pojedyncze, jeszcze trochę nierozgarnięte. Na susłowej łące swój czas mają teraz czajki. Kilka par już szuka swoich dołków, a to oznacza, że wchodzenie na łąkę wiąże się z płoszeniem tych dość rzadkich na Dolnym Śląsku ptaków. Życie wraca w dolinę z wielkim impetem, z wiosną. Zima, niczym ta z Doliny Muminków, odchodzi wraz z Buką gdzieś dalej, gdzieś indziej parafrazując Darka Czaję. Ciepło i śpiewające ptaki to czas wielkiej nadziei i wielkiej niepewności w świecie, który tak bardzo się nagle zmienił. Dużo i szybko dzieje się wokół, jak to na wiosnę. Każdy dzień będzie czymś nowym, czymś zaskakującym i oby w normach temperaturowych, bo wilgoci jakoś nie za wiele.
Dodam jeszcze, że susły teraz muszą nauczyć się siebie od nowa. Resecik na kilka miesięcy wykasował im wiedzę o kolegach i te wszystkie Stefany, Mariany, Marty, Martyny, Anny, Ewy, Zdzichy, Ryśki, Krzyśki, Ady, Agi, Adamy, Gośki i cały ten suśli kalendarz na nowo musi się zapisać w małych główkach z wielkimi, ufnymi oczami. Teraz patrzą i patrzą, a nawet gdy leżą w słońcu i czyszczą zimowe pasożyty, to patrzą i uczą się świata od nowa. Co roku odwiedza je taki pan Alzheimer i pozwala żyć od nowa. Być może już nie będą musiały popełniać błędów z lat poprzednich. Trzymam za nie kciuki, bo populacja potrzebuje w tym roku wzmocnienia.
Program Ochrony Susła Moręgowanego w Polsce prowadzi zaprzyjaźnione z Doliną Łachy Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody Salamandra z Poznania. Jedno z odtwarzanych stanowisk znajduje się w społecznym rezerwacie przyrody Fundacji Przyrodniczej pro Natura z Trzcinicy Wołowskiej.
PS.
W wolierze rozrodczej i takiej gdzie susły poddawane są kwarantannie przed introdukcją, też już przyszło obudzenie i wielki apetyt na życie.