blog.

Pszczoły na koniec roku na Dolnym Śląsku

Obawiam się, że nie ma się z czego cieszyć. Ruszyły dziś owady. Pszczoły, osy, trochę muchówek…mrówki, kowal bezskrzydły. 31 grudnia 2022. Najstarsi ludzie w mojej wsi nie pamiętają takich zdarzeń. Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że jesteśmy w dużej zmianie klimatycznej. Oby ten Nowy Rok wrócił do dawnych rytuałów. By zimą był śnieg i mróz, by na przedwiośniu topił się śnieg a wiosną łąki były zalane wodą, by w lipcu były gorące żniwa, jesienią trochę złota i szarugi i znów by popadał śnieg. Zwierzaki potrzebują stabilnych warunków zimą, takie „wybudzanie” to korzystanie z zapasów energii, a to może oznaczać, że do wiosny może zabraknąć  tego co zgromadzone latem. Ewolucja działa przez tysiące lat, nagłe zmiany mogą ją zaskoczyć. Przystosowanie do nowych warunków wymaga pokoleń.

Życzę Dobrego Roku

Udostępnij:
Skip to content