blog.

Urlop na chwilę

Latały, żerowały, latały, krzyczały, aż się zmęczyły i usiadły. Urlop. Po kilku minutach znów latały, żerowały, latały, krzyczały, aż się zmęczyły i usiadły. Urlop. Po kilku minutach…. I tak całe popołudnie. Rozlewiska na łąkach to w tej chwili ich bardzo ważne żerowiska. Każdy wylew rzeki, woda z opadów i wielkie kałuże, które oparły się nadchodzącej suszy, to wylęgarnie pokarmu. Wszędzie tam dymówki, ale też oknówki i brzegówki czeszą nadwodne krainy i zjadają nowiutkie komary i inne owady, których dorosłe życie ogranicza się do opuszczenia wody, resztę życia spędzą przez chwilę w jaskółkach. Tak zaczynają swoją majówkę jaskółki. Dobrego urlopu.

Udostępnij:
Przejdź do treści