blog.

Życie w okopach

Skarpa to zawsze dobre rozwiązanie. Gdy tylko nie ma w niej żołn, pojawiają się brzegówki. Te z kolei są doskonale przystosowane do życia w warunkach okopów i właśnie odbudowują kolonię w skarpie. Zatrzymało mnie ich ubarwienie i podobieństwo tych barw do innych norowców. Myślę tu o burzykach (np. północnym czy malutkim), które mają jasny spód i ciemny wierzch ciała. Oczywiście różnią się bardzo, ale ten schemat ubarwienia widać pomaga w ukrywaniu się w klifach i generalnie sprawdza się nad wodą. Brzegówka w porównaniu do oknówki czy dymówki wydaje się być cieniem tych drugich. Taki beż, szare brązy. Z daleka oczywiście są jak skarpa, ale z bliska to piękny delikatny i dość skontrastowany ptaszek. Ta z fotografii siedzi przy starej norze rozkopanej w zeszłym sezonie przez wilka. Zobaczymy czy uda im się zostać, bo na skraju lasu urzęduje kobuz, a krogulec stał się stałym bywalcem w dolince. Przyroda ma swoje prawa i nie trzeba w nie ingerować.

 

P.S.

Spotkałem dziś Yoko Ono. Wiem, że to nie przyroda, że bez sensu, ale jakoś mnie butelki dziś ucieszyły  …

 

Udostępnij:
Skip to content