Skąd się biorą małe modliszki?
Książki biorą się z biblioteki, a modliszki z ooteki. Często w różnych źródłach spotkamy informację, że modliszki można spotkać od sierpnia do października. Ten okres wiosny i wczesnego lata jest trochę pomijany, bo kto widzi 5mm modliszki? Wtedy wszyscy szukają koziorogów, jelonków, pachnic. Wielkich, tłustych owadów, na których można zawiesić oko, obiektyw czy czerpak entomologiczny. Ja też. Nurtowało mnie pytanie gdzie one są jak ich nie ma. Ich dostrzeżenie zajęło mi dwa miesiące. Sprawdzania, zaglądania i czekania. Znudzenia, zapomnienia. Ponoć jestem uparty i w końcu wyszły. Ooteka otworzyła swoje katalogi i wysypała z siebie drobiazg. Dziś patrzyłem jak z ooteki – powiedzmy, że to rodzaj kokonu – wychodzą takie małe kopie dużych modliszek. I oto jedna z nich. Gdzieś w zaciszu traw, to małe stworzenie, któremu od razu wyrosły wielkie oczy do patrzenia, zaczyna polować i zjadać coraz to większe organizmy. Rośnie, zmienia wylinki, by pojawić się wtedy kiedy już mądre książki piszą, że być powinny. Chciałem Wam tylko powiedzieć w imieniu modliszek, że już są. Maluteńkie takie.