Po całym dniu pracy miałem usiąść do pracy, ale ktoś zepsuł coś i prąd się skończył. Skończył się w kilkunastu wsiach, więc zepsucie musiało być dość poważne. W domu zrobiło się ciemno, a za oknem na zawsze święcącej lampie przysiadł
Stukanie, szukanie, szperanie. Do moich uszu dobiegały co chwilę odgłosy z instrumentów drewnianych, których wibracje wzbudzane był bardzo silnym dziobem. To para dzięciołów czarnych przeczesywała stare drzewa w poszukiwaniu pokarmu dla swoich młodych. To ciągłe stukanie w twarde drewno, skalania
Nasyciła się ziemia deszczem stukrotnym. Wypiła każdą kroplę, każdą mgłę i każdy objaw przechodzących burz. Najszczęśliwsza w lesie sobota, potem niedziela, trochę poniedziałek i dziś podtrzymujące wilgoć opady. Nasycenie powoduje ożywienie i takim pierwszym objawem oczekiwanego deszczu są kurki, które
Dwa samotniki, na bagienku. Uganiające się z jednego końca na drugi. Wokół pustka zieleni łąk, wydawać by się mogło przyjaznego świata. Jednak sięgające brzegu mozgi kołysały się jakoś nieprzytomnie w morzu innych traw. To tam dolatywały, zniżały lot i z
Cichy trzepot skrzydeł dukacika zburzył nagle spokój na skraju lasu. Trzepot był tak cichy i zarazem tak głośny, że przerażone karłątki czmychały na sąsiednie kwiaty a zajęte sobą chrząszcze uniosły czułki w poszukiwaniu sensacji. Chciałoby się powiedzieć - co mrówki
W jedynym ze sklepów, aż trzech panów kupujących przede mną postawiło na legalny hazard. Jeden z nich zakupił kilkanaście zakładów w Totka, inny kilka zdrapek, a trzeci jedną zdrapkę ponoć jakąś bardzo popularną. W sumie wydali około dwieście złotych. Nie
Zatrzymałem się na chwilę nad jednym z bajorek w społecznym rezerwacie. Poszukiwałem żarłocznego pływacza, który szykował się do kwitnienia. Był! Pierwsze kubeczki śmierci już rozstawił i czekał, aż wpłyną do nich nieszczęsne rozwielitki, które zostaną zainwestowane w piękne żółte kwiaty
Nieziemsko gorąco a jeszcze nie lipiec! Diabelnie sucho. Łąka zamienia się w stojące siano a mieczyk walczy o życie. Chce zdążyć, chce dać owoc, ale czy wystarczy wilgoci? W otchłani źdźbeł jego pierwszy kwiat wydaje się jakimś anielskim przesłaniem. Nęci
Stonka ziemniaczana w Europie jest trochę jak album Milena Nacheva „Mozart in Egypt”, którego właśnie słucham. Niby nie na miejscu, niby z innej bajki a jednak w obydwu przypadkach mamy do czynienia z geniuszem. W jednym przypadku z geniuszem translacji
U żurawi widać doskonale co oznacza opieka rodzicielska. Inwestują w dwa duże jaja. To wielki koszt dla samicy. Potem wysiadują młode wymieniając się regularnie. Gdy maluchy się wyklują, dorosłe w zasadzie nie odstępują ich na krok. Na początku karmią i