
Pełnia kwitnienia
Wybuchły dzwonki nad murszem. Wystrzeliły. Dzwonią na wietrze i malują dno lasu bielą nową dla tej wiosny. Całe łany. Niezwykłe to życie. Kruche, ulotne ale powtarzalne. Każdego roku nowe, ale trochę stare. Od 45 lat widzę je każdego roku. Siadam na zwalonym drzewie i patrzę. Tylko tyle a to aż tyle.
Śnieżyce wiosenne w pełni kwitnienia. Teraz.