Oblaczkowy szał, jeżyny, maliny, trawy i wszelkie zielsko staje się alkową tych… dziennych ciem. Ich lot, wyglądający jakby za chwilę miała wydarzyć się katastrofa w przestworzach pozwala zatrzymać się na skraju lasu i śledzić karkołomność przelotu. Zanim zastygną w kopulacyjnym
Na dość ruchliwej jezdni siedział przybity życiem młody potrzeszcz. Sprawiał wrażenie, jakby ktoś go potrącił i zbiegł z miejsca wypadku. Zostawiłem auto na poboczu i chciałem go zabrać z drogi, zobaczyć czy cały i czy da się mu pomóc. Zbliżyłem
Wyleciała z gniazda piątka młodych. Dwa pisklaki strasznie i ciągle domagają się pokarmu, kolejne dwa umiarkowanie a jeden siedzi na rynnie jak świr i nic. Żółte, rozdarte do granic gardło mówi rodzicom, że jesteś głodny, że żyjesz, że domagasz się
W wiejskich ogródkach królowały niegdyś goździki kamienne. Wydawało mi się, że to dość egzotyczne rośliny i urzekały mnie rysunkiem na płatkach. Potem szwendając się po wzgórzach w poszukiwaniu kań spotykałem goździki kartuzki, piękne, dumnie kołyszące się nad murawą. Pośród nich
Na wielkiej łące, gorejącej zielenią traw, nad bujną fabryką chlorofilu przelatywała skrzecząca czapla, która chciała zburzyć swoim wrzaskiem wilgotny świat po burzy. Świat w plątaninie traw, myśli, zdarzeń. Podrośnięte nieco prostoskrzydłe już okupują źdźbła traw i przypominają o nadchodzącym lecie.
Dziś zamiast pisać, krótka relacja z naszej łąki
Ona siedzi na grudzie ziemi i czeka. Poprawia pióra, czyści. Trochę jak w SPA. Piaskowym SPA bez wody, czyli nie w SPA. Ona siedzi. Piękna. On jednak nieco piękniejszy, żywsze barwy. Choć raczej tu o zaradność chodzi niż fejsbukowe piękno.
Nie będzie mi łatwo napisać o tym co dziś się wydarzyło. Raczej o sukcesach własnych nie piszę. Raczej piszę o przyrodzie i tak też będzie, ale podzielę się z Wami botanicznym sukcesem. I nie chodzi o to by być na
Nasz polski język to rodzaj magii. Uczący się go obcokrajowcy trafiają na nie zawsze wytłumaczalne zjawiska językowe. Idiomy to Pikuś, a wszystkie chrząszcze brzmiące w trzcinie to nic w porównaniu z nazewnictwem roślin i zwierząt. U bezkręgowców nazewnictwo sięga już
Nie wiem dlaczego, ale na wielkim polu maków, moje myśli poleciały do dzielnicy La Boca w Buenos Aires i odtworzyły mi się obrazy, których nie da się zapomnieć. Na progach kamienic stały duże głośniki, a tuż przy progu tancerki tańczyły