Dziś szukam go z wielką ciekowością i emocjami. Kiedyś był zmorą na wsi. Wszystko przez gitaginę! To taka trująca saponina, która zepsuć może nie jedno ciasto. Zepsuć to mało powiedziane. To mocna trucizna. Kiedyś, gdy było sporo kąkolu w zbożach,
Wracałem ostatnio z jakiejś dalszej trasy i zasłuchałem się w jednej z arii śpiewanych przez Marię Callas. To był Puccini. Madame Butterfly, Akt 2 – Un bel di vedremo. Jej przejmujący śpiew wpisał się jakoś mocno w upał za szybą.
Są takie miejsca nad Odrą, gdzie wybucha podmoklisko krwawnicami. Sama roślina po aplikacji rozszerza naczynia krwionośne. Dosłownie i w przenośni. Po zaaplikowaniu ziela działa przeciwgorączkowo i właśnie rozszerza naczynia. Po zobaczeniu w terenie przyspiesza krążenie, otwiera szeroko oczy, potem je
Z fascynacją przyglądam się budowie skrzydeł motyli. Coś co naszym oczom wydaje się być plakatowym rysunkiem, ilustracją wydrukowaną na kredzie, w rzeczywistości jest dachem świata, który unosi się wraz z ciałem motyla ku niebu. Czasem opada na ziemię, ale zawsze
W wyjątkowej ciemności żyje ten kruszczyk. Te, które od lat obserwuję preferują dno starych grabowych lasów, czasem buków i starych dębów. Nie szukają świetlistych polan, ale miejsc, gdzie z zeszłorocznych liści można wyjść oraz wydać kwiaty i później nasiona. W
Zwieszona w jedwabiu własnych kądziołków przędnych zdaje się lewitować pośród kwiatów, choć sama wygląda jak duży kwitnący storczyk gdzieś tam z egzotycznych krajów. Niby widoczna, wręcz krzykliwa a jednak, podobnie jak tygrys w bambusowym gaju”, doskonale kamufluje się pośród gaju
Jeszcze trzydzieści lat temu stanowiska kotewki były dość stałe i można je było oglądać w bardzo określonych miejscach. Zmiany klimatu jednak dają też nowe możliwości. Dziś nawet w małych zakolach Odry, nie tylko w nagrzanych starorzeczach można tę roślinę oglądać.
Kiedy dwadzieścia pięć lat temu przyglądałem się czynnej ochronie przyrody w Wielkiej Brytanii, to zaciekawił mnie fakt lęgów płomykówek, w budkach umieszczanych pośród łąk i pól. Często na niedużej wysokości. Ot skrzynka na słupku przy ogrodzonych pastwiskach. Zastanawiałem się dlaczego
Strategia bezruchu może i skuteczna, ale wymaga silnych nerwów. Zatrzymaliśmy się w jednej chwili. Ja byłem ten zły, uchodziłem za drapieżnika. Jaszczurka była w swoim żywiole, udawała patyk. Nie drgnęła ani przez moment. Pozwoliła się fotografować. Udawałem, że jej nie
Na polach polowce szachownice szachują się nawzajem. Wszystko dzieje się na ciepłych okrajkach, gdzie nie brakuje traw i czegoś do zjedzenia. Łany jasieniców piaskowych to jakby przydrożny fast food na ich krętych drogach. Zaloty na trawie, posiłek w jasieńcach. Te