Zimujące perkozy niekoniecznie wiedzą i widzą w jak pięknych okolicznościach jesieni przebywają. Inna perspektywa, inny kąt patrzenia oczu i trochę falująca rzeczywistość. W głowie mam ostatnio, bo wrócił mi po latach Karl Popper i zastanawiam się dużo nad jego filozofią.
Jakoś ostatnio, może to szarość listopada, spływa do mnie wiele smutnych informacji. Dzieją się różne procesy, nie zawsze proste, nie zawsze oczywiste. Często wynikające z chorób, emocji i całego tego napięcia na świecie. Listopad ma ten swój smutniejszy ryt. Może
Cały sezon na szpilkach! Od wczesnej seledynowej wiosny, przez zieleń dusznego lata, po przedzimie, kiedy to modrzew szykuje się do zimy a jego szpilki oddają całe słońce długich dni. Wszędzie tam gdzie jest, zapala teraz las głębokim wnętrzem słońca. Jego
Ten czas kiedy już opadanie złota jesień, ten czas kiedy szarość listopada zabiera codzienne niebo, ten czas kiedy oko szuka czegoś, czego można by się przyczepić choć na chwilę. Kalina! Ta jeszcze trzyma fason i świeci czerwonymi latarniami. Kilka krzewów
Miałem taki epizod w życiu, wtedy kawał życia, dziś to już mniej niż 10% tego co przeżyłem i ciągle się ten % zmniejsza. Ale! To był cudowny czas w moim życiu i ilość pracy w terenie, bycia czasem z ludźmi,
We wrześniu, a nawet już w końcu sierpnia świat żółkł z dnia na dzień. Czesław Niemen śpiewał kiedyś, że „Mimozami jesień się zaczyna, złotawa krucha i miła…”, dalej było już tylko lepiej bo Tuwim jak przystało na wrażliwego człowieka, autora
Jeszcze nie zamarzło oczko wodne, jeszcze można popływać w ciszy. Zanim zima, zanim chłód. Chwilę przed mrozem usiadły w śródpolnej kałabani, rodziną okrojoną z reszty dzieci. Dostojnie pływały i piły wodę po kukurydzianej diecie z pobliskich pól. Tak bardzo chciałem
Dwa dni temu minęła kolejna rocznica śmierci Brunona Schulza… Człowieka innego niż wszyscy. Patrzyłem w noc, patrzyłem jak wschodzi Orion! W podobnych dniach, w 1942 roku, Bruno został zastrzelony. Zabrany światu z nieopublikowanym „Mesjaszem”. Świat został ograbiony z kolejnego dzieła
Powiało mi dziś Hieronimem Boschem, światło na rzece niczym żółcią dominujący jego „Raj na ziemi” przytrzymał mnie dłużej w rzecznej oazie. Wodny ogród w Edenie. Wszędzie pusto, zimny mrozu powiew, a tu spotkali się wszyscy. Cała ta pospolitość krzyżówek w
21 żurawi (ok 85 kg) 2 ha ścierni kukurydzianej 1h gorczycy przed zaoraniem 400m łęgu przystrumykowego 30ha ścierni po słoneczniku 100ha boru sosnowego, koniecznie świeżego! Wszystkie warstwy układamy zgodnie z kolejnością w przepisie, za każdym razem dolewamy trochę kandyzowanej mgły. Taką mgłę robimy w nocy, koniecznie