Przecieki z Węgier wydostają się niczym ostatnie opary z trumny. Tysiące żurawi giną na ptasią grypę. W zeszłym roku ginęły w Izraelu, teraz giną na Węgrzech. Pewnie ktoś zna dokładniejsze liczby, ale gdy słyszę o 10 tysiącach, 20 tysiącach to
O sznurku pisałem wiele razy, w ciągu ostatnich dziesięciu lat, ale nigdy nie jest tych informacji za dużo. Jesień to czas czyszczenia budek lęgowych i to co można w nich znaleźć czasem może zadziwić. Plastik staje się już faktem. Jeśli
Jeszcze było szaro, jeszcze noc przechodziła w dzień a pierwsza fala ciągnęła na południe. Potem klucz. Za kluczem kolejny, znów klucz. Z nieba klangor grany fanfarami tchawic i krtani. Za każdym razem nadjeżdżała odległa orkiestra, której dźwięki stawały się wyższe
Pokazywałem już sporo budek, ale budka kowalika to już kategoria z innej bajki. Otwór 33mm. Za to przestronność ogromna. Kilka lat temu obserwowałem parę kowalików, która zamurowywała za duży otwór, a co jakiś czas przylatywała samica gągoła i próbowała tę
Wczoraj pisałem o sztucznej kolonii oknówek. Dziś pokazuję rozwiązanie, w którym to jaskółki same budują swoje gniazda. Jednocześnie miejsce budowy jest uzbrojone i chronione. Oczywiście pod naszym nadzorem. To jeden trzypokojowy moduł, ale jeśli ktoś ma miejsce to można powiesić
Jak u kei? Jakiś początek drapieżnictwa? Niekoniecznie. To wyraźny przerost wierzchołkowej części dzioba (culmen) i raczej związany ze sposobem pobierania pokarmu. Ta nadmorska wrona siwa być może gustuje w miękkim pokarmie i nie bardzo ma gdzie go zetrzeć. Choć, może
Wiem, wiem nie te święta idą, nie czas na kosze pisanek! Jednak jesień to dobry moment by zamontować kosz dla uszatki. Zacznijmy od wyboru miejsca. Dobre będą zadrzewiania śródpolne, takie wyspy pośród pól. Mogą być oczywiście szpalery drzew wzdłuż cieków,
We wnętrzu żywotników było już ciemno, ale lubiący mrok mieszkańcy jeszcze trzymali się na swoich grzędach. Na Płaskowyżu Głubczyckim są idealne warunki dla uszatek. Rozległe pola, trochę miedz, jakieś przydroża, choć drzew wydaje się mniej niż dwadzieścia lat temu. Przydrożne
Jak podaje słownik to młoda, wesoła, pełna optymizmu i nieco lekkomyślna dziewczyna. Na szczęście słownik mówi też, że to jeden z naszych skowronków. Na swój własny użytek nazywam dzierlatkę ptakiem podróżnych. Dlaczego? Ano dlatego, że prawie każdy parking wzdłuż dróg
Nie wiem. Jemiołuszki, zwłaszcza na północy Polski pojawiają się już w październiku, a zdarzało i wcześniej. Tak bardzo chcielibyśmy powiedzieć, że jak już są jemiołuszki to będzie ostra, wczesna zima. Z powodu tych ptaków powiedzieć się tego nie da. Jeśli