Generalnie do 26 sierpnia odlatują od nas bociany. Generalnie, bo jak wiadomo boćki nie czytają mądrych książek pisanych przez ludzi i czasem, jak to bywa w przyrodzie robią swoje. Trwają prace polowe, talerzówki, agregaty, pługi, brony, wały. Każdy ruch ciągnika
Niegdyś rzadki, niegdyś dziki… Gdy populacja rośnie, miejsca suboptymalne zaczynają być przydatne do lęgów. W tym sezonie krzykliwe wyprowadziły lęg na skraju wsi, ale już w lesie. Mały staw, trochę słoików po „robakach”, puszka po piwie i para łabędzi krzykliwych
Wielka, zielona łąka. Świeża zieleń po deszczowym tygodniu. Żółte lnice rozpychają się na wyniosłościach a tam gdzie wilgoć bujała w wiosennych trawach coś z oddali świeci różowofioletowym światełkiem . Widać je z kilometra. Cały ten łąkowy greenbox jest jak studio
Na plażach, w Basenie Morza Śródziemnego, pewien strach, nie wiem czy aż taki blady, ale padł na kąpiących się morzu. Co jakiś czas ktoś, grupka kilku osób, zaczyna podskakiwać i wydawać okrzyki połączone z uśmiechem, przerażeniem i zdziwieniem. Ludzie wydają
Sierpień rozsiewa dorosłe modliszki niczym kwiecień zawilce. Niby nowa rzecz od kilku lat a już codzienność. Na szczawiu, na balkonie, na koniczynie polnej, na elewacji, na wierzbie rokicie. Niby rzeźby z kamienia, sztywne, odlane w brązie wieczoru, majestatyczne w swej
Gdyby ktoś miał wątpliwości, to sezon lęgowy ciągle trwa. Nawet na południu Europy, gdzie wydawać by się mogło, że już po wszystkim, pisklęta ciągle są w gniazdach. Zgodnie z polskim prawem do 15 października trwa sezon lęgowy. Oczywiście są gatunki,
Pod wodą łatwo dać się zjeść. Wystarczy nie mieć sposobu obrony i w zasadzie już cię nie ma. Jeżowce, te należące do szkarłupni zwierzęta, ćwiczyły obronę pod wodą już od około pół miliarda lat i trwają w swej strategii do
Wczoraj pisałem o nogach szczudłaka, dziś wypada napisać o dziobie szablodzioba. Fechtunek tym narządem to jego specjalność. Dziób rzeczywiście jest jak głownia szabli, ale według mnie, bardziej delikatny i gdyby nie charakterystyczne „szablowate” wygięcie byłoby mu bliżej do ostrego floretu
Krótki spacer w deszczu po bobrowym stawie. Małe oazy bogactwa przyrodniczego. Zapraszam mimo wody spadającej z nieba, w końcu i tak spadającej do wody.
Jednym z pierwszych utworów Krzysztofa Klenczona była instrumentalna kompozycja „Gdy odlatują bociany” zagrana z Niebiesko Czarnymi. https://www.youtube.com/watch?v=kCTyKyMoE34 Słucham tego na początku sierpnia i przygotowuję swoje oczy do pustego gniazda, które w tym miesiącu znów zacznie czekać na wiosenny przylot. Widok z okna,